Pandemia a rynek mieszkaniowy w Polsce w 2020/2021 – jak to wygląda?

Kilka lat temu nikt nie przypuszczał, że świat będzie wyglądał tak, jak obecnie. Wszechobecne maseczki, ograniczenia, ostrożność… Rozwój pandemii koronawirusa znalazł odbicie w wielu decyzjach zakupowych, również tych, związanych z rynkiem nieruchomości. Niejedna osoba z Krakowa właśnie w 2020 r. zaczęła rozważać zakup mieszkania z rynku pierwotnego. Co na to wpłynęło? Jak kształtuje się popyt na nowe lokale mieszkalne? Zapraszamy do lektury!

SARS-CoV-2 a ceny mieszkań i popyt na lokale

Rozwój pandemii koronawirusa zweryfikował plany mieszkaniowe u niejednego człowieka. Sam rynek także doświadczył zmian. Ceny, które od kilkunastu miesięcy sukcesywnie rosły, w pierwszej połowie zeszłego roku zaczęły się stabilizować. W niektórych większych miastach nawet nieznacznie spadły, co obrazuje m.in. raport, wydany przez portal morizon.pl. Wiele osób postanowiło zatem skorzystać z tej okazji i nie czekać, aż kwoty za zakup lokum znów poszybują w górę. Do zainteresowania rynkiem mieszkaniowym w ubiegłym roku przyczyniły się też inne kwestie, w tym:

  • nieopłacalność lokat, przez co Polacy decydują się inwestować w nieruchomości,
  • dość niskie oprocentowanie, jeśli chodzi o kredyty hipoteczne,
  • chęć obcowania z przyrodą – nie zawsze możliwa do zrealizowania w centrum miasta, zwłaszcza w czasach lockdownu,
  • konieczność lub możliwość pracy z domu,
  • nauka zdalna – co sprawiło, że wiele rodzin zapragnęło mieć więcej przestrzeni do życia.

Dalej przyjrzymy się wybranym czynnikom i spróbujemy zrozumieć, co stoi za nowymi decyzjami w sprawie mieszkań. Sprawdzimy, dlaczego warto właśnie teraz rozważyć inwestycję w nowe lokum.

Dążąc do bliskości z naturą…

Pierwsze przypadki zachorowania na koronawirusa i początkowy rozwój pandemii przypadały akurat na okres wiosenny. Wówczas musieliśmy pozostać w domach, choć pogoda za oknem zachęcała do spacerów i aktywności na zewnątrz. Wiele osób, mieszkających w centrach dużych miast, nie czuło się z tym dobrze. W pewien sposób ograniczyło to wolność i sprawiło, że mieszkańcy Krakowa zatęsknili za bliskością zieleni i terenów rekreacyjnych na własny użytek. Ku utrapieniu wielu, w pewnym momencie zamknięte były nawet lasy. Wówczas właśnie w niejednej głowie zrodził się pomysł: a gdyby tak mieć własny kawałek zieleni przy domu? Przełożyło się to na zainteresowanie lokalami parterowymi, mającymi dostęp do własnych ogródków.


Decydując się na zakup takiego mieszkania, w każdej chwili ma się dostęp do prywatnej, niewielkiej przestrzeni zielonej. Nawet jeśli sytuacja znów zmusi wszystkich do pozostania w domach, obcowanie z naturą i wypoczynek na świeżym powietrzu wciąż będzie możliwy. I to z dala od innych – bez ryzyka przebywania np. w ruchliwej alejce parkowej. Osobisty zielony zakątek pozwoli cieszyć się urokami wiosny i letnimi wieczorami na zewnątrz. Wszyscy domownicy na tym skorzystają! Jeżeli interesują Cię takie mieszkania, sprawdź, które lokale są jeszcze wolne w inwestycji Apartamenty Gusta - Naturalnie! na Wzgórzach Krzesławickich w Krakowie.

Mieszkanie a praca zdalna – jaka jest zależność?

Pandemia sprawiła, że liczne firmy wprowadziły możliwość pracy z domu. W wielu zawodach wystarczy służbowy laptop i odpowiednie oprogramowanie, by móc efektywnie działać i robić dokładnie to samo, co w biurze. Tylko… no właśnie, jak z tą efektywnością, kiedy cała rodzina przebywa razem w czterech ścianach? Rodzice pracują, dzieci uczą się zdalnie, a oprócz tego bawią się i domagają uwagi. Obowiązki domowe również wzywają. Nietrudno wtedy o rozproszenie, trudności w zebraniu myśli, co oczywiście przekłada się na wydajność pracy.

 

Z tego powodu niejedna rodzina zaczęła rozważać przeprowadzkę do większego lokum. Wszystko po to, aby móc wydzielić osobne pomieszczenie na gabinet. To rozwiązanie sprzyja zachowaniu równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Opuszczając taki pokój, symbolicznie „wychodzi” się z pracy – a więc ma się czas dla bliskich. Dodatkowo domownicy widzą, że gdy dana osoba jest w gabinecie, zamknięta – nie należy jej przeszkadzać. Pozwala to działać w skupieniu, bez zerkania na piętrzący się stos prania, rozsypane zabawki czy stertę nieumytych naczyń.

Zakup mieszkania w dobie pandemii

Jeżeli chodzi o współpracę z deweloperem, nie ma powodów do obaw. Wszystko odbywa się zgodnie z aktualnie obowiązującymi obostrzeniami. W MAWAT Developer przestrzegamy ściśle sanitarnego reżimu. Przychodząc do naszego biura, klient może być spokojny i czuć się bezpiecznie – pracownicy są wyposażeni w niezbędne środki ochrony. Istnieje też możliwość zdezynfekowania dłoni.

Zdajemy sobie sprawę, że w miarę możliwości wszelkie kontakty dobrze jest ograniczyć. Wiemy, że niektórzy cenią sobie to, że mogą sporo spraw załatwić bez wychodzenia z domu. Dlatego spora część współpracy realizowana jest zdalnie. Wiele kwestii możemy uzgodnić telefonicznie. Jeżeli chodzi o obejrzenie wybranego mieszkania, oferujemy opcję wizyty wirtualnej To bezpieczne, wygodne rozwiązanie – świetne na obecne okoliczności i sytuację, w jakiej wszyscy funkcjonujemy.

Pandemia COVID-19 odcisnęła swoje piętno na funkcjonowaniu gospodarki i na życiu codziennym wielu ludzi. Rynek nieruchomości w Krakowie również odczuł te zmiany. Czy to jest dobry moment na zakup mieszkania? Trudno o jednoznaczną odpowiedź. Na pewno dla niejednej osoby właśnie ten czas jest ku temu idealną okazją. Mamy nadzieję, że nasz wpis pomógł Ci unaocznić sobie szerszy kontekst sytuacji. A gdy rozważasz inwestycję w lokum – zapraszamy do kontaktu!

Pandemia a rynek mieszkaniowy w Polsce w 2020/2021 – jak to wygląda?